„Muzułmany” w reżyserii Piotra Ratajczaka (premiera studencka w Teatrze Śląskim).
W sklepie, w którym codziennością są alarmy bombowe najczęściej rozmawia się o muzułmanach właśnie. Pracownicy układają swój grafik według wybuchów, które się nie wydarzają. Alarm to dla nich m.in. okazja do spotkań. Do wymiany zdań, opinii i obaw. Do papierosa. Do „co tam słychać?” i do „co uważasz?”.
Bomba jest malutka. Plastikowa i na górze przyklejony ma sznurek. Właściwie jej wybuch mógłby zainicjować jedynie mentos wrzucony do środka, a mimo to życie bohaterów zaczyna niemal oscylować wokół niej. "Młoda" (Ewa Kutynia) chce ją wysadzić, bo uważa, że w życiu piękne są tylko chwile. "Wysadzi ją między Mc'Donaldem i Burger Kingiem lub Burger Kingiem i Mc'Donaldem, bo tam jest najwięcej dzieci".
W sklepie, w którym codziennością są alarmy bombowe najczęściej rozmawia się o muzułmanach właśnie. Pracownicy układają swój grafik według wybuchów, które się nie wydarzają. Alarm to dla nich m.in. okazja do spotkań. Do wymiany zdań, opinii i obaw. Do papierosa. Do „co tam słychać?” i do „co uważasz?”.
Bomba jest malutka. Plastikowa i na górze przyklejony ma sznurek. Właściwie jej wybuch mógłby zainicjować jedynie mentos wrzucony do środka, a mimo to życie bohaterów zaczyna niemal oscylować wokół niej. "Młoda" (Ewa Kutynia) chce ją wysadzić, bo uważa, że w życiu piękne są tylko chwile. "Wysadzi ją między Mc'Donaldem i Burger Kingiem lub Burger Kingiem i Mc'Donaldem, bo tam jest najwięcej dzieci".
Zaintrygowała mnie niesubtelna gra stereotypami, która poniekąd ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Młodość kontra starość. Kobiety kontra mężczyźni. Lewica kontra prawica. Za kontra przeciw. Fallaci kontra Jezus.
Spektakl Ratajczaka swoją oszczędną formą zaprasza do opowieści. Mocny bit i projekcja kulis stymulują naszą uwagę.
A moja osobista refleksja po „Muzłumanach” jest taka, że bomby są w każdym z nas. Wybuchają codziennie, mają rożne skutki. Czasem to małe tąpnięcie, a czasem społeczna mini bomba atomowa, która może niszczyć wszystko dookoła, a może też zatrzeć po troszku różnice międzypokoleniowe, międzypoglądowe, międzypłciowe i międzymoralne- tak jak w przypadku bohaterów spektaklu. Bomba dała im powód do jednoczenia się w strachu lub w obojętności.
Spektakl Ratajczaka swoją oszczędną formą zaprasza do opowieści. Mocny bit i projekcja kulis stymulują naszą uwagę.
![]() |
fot. Przemysław Jendroska |
A moja osobista refleksja po „Muzłumanach” jest taka, że bomby są w każdym z nas. Wybuchają codziennie, mają rożne skutki. Czasem to małe tąpnięcie, a czasem społeczna mini bomba atomowa, która może niszczyć wszystko dookoła, a może też zatrzeć po troszku różnice międzypokoleniowe, międzypoglądowe, międzypłciowe i międzymoralne- tak jak w przypadku bohaterów spektaklu. Bomba dała im powód do jednoczenia się w strachu lub w obojętności.
Premiery studenckie w Teatrze Śląskim:
![]() |
fot. Przemysław Jendroska |
![]() |
fot. Przemysław Jendroska |
Sprawa jest wyjątkowo prosta: teatr mniej więcej co miesiąc wraz z Reflektorem organizuje spotkanie teatralne dla uczniów i studentów. Tam w atmosferze po-spektaklowej wrzawy zasiadamy (z winkiem lub bez) do dyskusji. Wymieniamy poglądy z aktorami, twórcami i resztą widzów.
Specjalność sytuacji potęguje możliwość zakupienia biletów w niższych cenach- toć to studenckie spotkanie, więc na miary studenckie dopasowane!
Dla chętnych Reflektor ma do rozdania jeszcze indeksy teatralne, dzięki którym pod koniec sezonu możliwe będzie odebranie nagrody. Trzeba tylko zobaczyć minimum 3 spektakle.
Z mojej strony to już wszystko, po więcej informacji zajrzyjcie o tu: http://www.rozswietlamykulture.pl/reflektor/2017/10/09/ta-premiera-jest-dla-ciebie/.
PS
Sama sprawdziłam temat stosunkowo dość późno, bo dopiero w styczniu. Zatem nie bądźcie łosie i przy następnej okazji śmigać na premiery!
zadyszka
Ja bardzo rzadko chodzę do teatru. Gdyby nie to, że w szkole czasem się jeździ to w ogóle bym tam nie bywała. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
czas to zmienić moja kochana!
UsuńSpektakl wydaje się być bardzo, bardzo interesujący i trafiający w mój gust! przynajmniej tak wnioskuję z samego jego opisu a po opisie to już wiele można się dowiedzieć o danej sztuce, filmie, bajce czy książce. Zwłaszcza z blogerskiej recenzji bo takiej ufam najbardziej. Wiem, że niektóre blogi recenzując coś sponsorowanego mijają się z prawdą, jednak wiem kiedy bloger mówi prawdę chwaląc coś lub karcąc. Myślę, że mogłabym ten spektakl obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
nie pozostaje nic innego jak wycieczka do malowniczych Katowic! dzięki za zaufanie w takim razie! ciepło, buziaki i pozdrowienia!
UsuńMoże, chodź trochę mam daleko :) To ja dziękuję i zapytuję, kiedy nowy post? :)
UsuńMuszę przyznać, że takie spotkania dla uczniów to świetna inicjatywa. Jeśli chodzi o mnie to lubię chodzić do teatru, jednak nie zdarza się to często. Jednak taka opcja na pewno spodobałaby się mojej koleżance z klasy, która jest wielką fanką teatru:))
OdpowiedzUsuńJull.pl - klik!
prawda, że tak? mam nadzieje, że z mery uda nam się puścić teatralne korzenie tu i tam. pozdrów koleżankę zatem, bo musi być mega spoko skoro teatralna.
UsuńOj muszę ponowie wybrać się do teatru, gdyż już nie byłam kilka miesięcy.
OdpowiedzUsuńUświadomiłaś mi właśnie, że dawno nie byłam w teatrze :)
OdpowiedzUsuńKocham teatr :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na mojego bloga, powróciłam po długiej przerwie
https://angelika-malinowska.blogspot.com/
Oh very interesting event
OdpowiedzUsuńxx
Interesująca tematyka spektaklu, dająca dużo do myślenia ;)
OdpowiedzUsuńjak ja dawno nie bylam w teatrze! muszę to koniecznie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńpowiedzenie, że bomby są w każdym z nas jest bardzo słuszne według mnie :)
Kocham teatr, niestety stosunkowo rzadko mam możliwość w nim bywać jednak celebruje te chwile. Ciekawie opisałaś sztukę, nie jest to łatwa sprawa, coś o tym wiem :) W każdym z nas tyka bomba, czasem niewiele brak do samozapłonu. Z czasem uczymy się ja kontrolować co raz jest łatwiejsze, raz trudniejsze jednak wymaga wiele pracy nad sobą.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
zeszminkanaustach.blogspot.com
Z chęcią obejrzałabym taki spektakl :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Ja to się nie nadaję do teatru. Wolę filmy, a teraz to nawet seriale.
OdpowiedzUsuńCan you play a real money Baccarat? - Wolverione
OdpowiedzUsuńThe answer is no. worrione Not only does Baccarat pay very well 바카라 사이트 when done correctly, but the rules of playing it 메리트 카지노 is a game of chance
sivas
OdpowiedzUsuńbilecik
denizli
erzincan
uşak
W7V6Q
yurtdışı kargo
OdpowiedzUsuńresimli magnet
instagram takipçi satın al
yurtdışı kargo
sms onay
dijital kartvizit
dijital kartvizit
https://nobetci-eczane.org/
DUQ
صيانة افران جدة M7G0IV41SF
OdpowiedzUsuń