czwartek, 3 maja 2018

Królestwo Spokoju - VI Kingdom of Art

Czasem tak jest, że pewne miejsce potrzebuje skupić w sobie określonych ludzi w określonym czasie. Wtedy dzieją się rzeczy piękne. Wszystko jakby rozkwita, buzuje energią i okala słońcem. Tym razem określonym czasem były cztery dni pod koniec kwietnia, miejscem Szczecin, a ludźmi wszyscy uczestnicy festiwalu Kingdom of Art.

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Zacznijmy od ogólnych informacji o festiwalu. W tym roku odbywała się już szósta edycja Kingdom of Art, w całości w Szczecinie w trzech miejscach: Ośrodku Teatralnym Kana, Piwnicy Kany oraz Akademii Sztuki. Organizatorem tego wydarzenia jest Teatr Kingdom of Curvy Fork.

Co ja tam robiłam? Oprócz tego, że byłam widzem, uczestnikiem wydarzeń to także byłam wolontariuszką. Pomagałam przygotować przestrzeń Piwnicy Kany na nadchodzące wydarzenia, zajmowałam się sprzedażą biletów i ewentualną pomocą i udzielaniem informacji artystom i widzom. 


PROGRAM FESTIWALU


Muszę powiedzieć, że był on ułożony świetnie. Pierwsze wydarzenia odbywały się po południu, więc dało radę się wyspać, skoczyć coś zjeść i dopiero móc przyjechać na miejsce i ewentualnie coś pomóc. 
Nie był on też przepakowany ilością wydarzeń w ciągu dnia, więc spokojnie można było uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach i nie być wymęczonym. 
Różnorodność propozycji w programie to kolejna świetna rzecz, która przyczyniła się do tego, że naprawdę na tym Kingdomie czułam się bardzo dobrze. 


fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

SPEKTAKLE


Przed samym festiwalem postawiłam sobie za cel obejrzenie wszystkich spektakli. Został on w pełni zrealizowany z czego bardzo się cieszę, bo w każdym spektaklu coś mi się spodobało.
Mogła być to całość, jak w przypadku K4 Teatru Elipsa czy Na lighcie Grupy Korpuskularnej LightOff  (Teatr Kana), pojedyncze, energetyczne sceny - tutaj idealnie wpasuje się monodram Piotrka Śnieguły (skrywającego się pod nazwą Teatr Spotkań Wielu) Od obozu do wywozu. Dwa kolejne spektakle były dla mnie czymś wizualnie dobrym, składały się z pięknych obrazów, dla których warto było na nie przyjść: Ziemia Obiecana Teatru Bełchatowskich Uciekinierów oraz Usuwanie Alejandry Teatru Terminus A Quo. 
fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Świetnym zakończeniem festiwalu był owoc współpracy Teatru Kingdom of Curvy Fork z Benjaminem Gulą, który nosił tytuł Zwieciadło. Był to performance, który opierał się na spotkaniu z samym sobą. Widzowie pojedynczo wchodzili za kotarę, trafiali do pomieszczenia z jedną ścianą z luster. Gdy tylko tam weszłam na spotkanie wyszedł mi Maciej Ratajczyk w koszulce z napisem “Proszę o ciszę”. 
Na początku spojrzałam mu w oczy i czekałam na jakiś ruch, a gdy taki nie nastąpił dopóki się delikatnie nie poruszyłam, zrozumiałam, że moim zadaniem jest trafić do wyjścia i że Maciek jest moim odbiciem. Nie była to łatwa rzecz, bo postać stawiała ten sam krok co my, więc moim sposobem na jej wyminięcie było pójście po kole, bo wiedziałam, że moje odbicie będzie cały czas na przeciw mnie. Gdy weszłam za kotarę, ujrzałam wszystkich ludzi, którzy doświadczyli tego przede mną, bijących mi brawo. Gdy usiadłam wśród nich zobaczyłam, że część tamtego pomieszczenia, jest zrobiona z luster weneckich i widać było każdy nasz ruch. 

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Według mnie, była to świetna idea, która może zostać rozbudowana na wiele różnych sposobów. Całość owiana lekką tajemnicą, świetne przeżycie.


JEDZENIE


Nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś tak przyjemnym jak wspólne gotowanie na festiwalu teatralnym. Wszyscy razem jak jeden mąż obieraliśmy, kroiliśmy wszystkie potrzebne składniki, niektórzy zagniatali czy kroili ciasto na makaron a inni go rozwijali. 

Wszystko to działo się pod skrzydłami Magdy Bremer i Karola Kubinowskiego. Dzięki naszej wspólnej pracy powstał wspaniały obiad: ryż z sosem z warzywami (m.in kalafiorem i ciecierzycą) oraz wegetariański Ramen. 
Poza samym jedzeniem, które wyszło przepyszne, myślę, że to wydarzenie odegrało ważną rolę w jeszcze większym zintegrowaniu uczestników. 


    
fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)


Kolejny dzień także rozpoczynaliśmy wspólnym obiadem, ale skrytym pod nazwą biesiady teatralnej. Niby zwykły obiad, ale rzeczywiście było naprawdę biesiadnie. Przy stoliku dla czterech osób siedziało ponad 10, śmiechy, wrzawa i dobra atmosfera biła zewsząd. Tu ktoś pogrywał na gitarze, tam ktoś śpiewał, było to naprawdę coś świetnego. 



KOSMOS


W trakcie festiwalu mieliśmy dwie instalacje i jedną wystawę. Wszystkie odbywały się w Piwnicy Kany, choć jedna z nich bardzo różniła się od pozostałych. Była to instalacja o nazwie Puree Kosmos, która znajdowała się w kotłowni, która dotąd była zwykłym pomieszczeniem gospodarczym. 
Artyści odpowiedzialni za Kosmos porozwieszali piłeczki pingpongowe na bawełnianych sznureczkach, pomalowali ściany i sufit jaskrawymi farbami. Wśród piłeczek znajdowało się kilka niebieskich żarówek, które sprawiały, że wszelkie neonowe barwy były uwydatnione. Dookoła poukładane zostały leżaki i w taki sposób powstało bardzo ustronne miejsce do rozmów chociażby w trakcie głośnych koncertów.

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)


W trakcie wszystkich wydarzeń kocioł był otwarty i można było wchodzić i oglądać tam wszystko do woli. Gdy chciało się odpocząć, porozmawiać w ciszy, bo na górze nie do końca głośność była odpowiednia, szło się do kosmosu. 
Sama spędziłam tam wiele chwil z przyjaciółmi, między innymi z nudów wymyślaliśmy zabawy opierające się na prawach fizyki, które mnie rozbawiały do łez.



fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

KONCERTY


Jak ze spektaklami się udało, tak z koncertami nie do końca. W piątkowy wieczór zaraz po ostatnim spektaklu pojechałam do domu, bo dopadło mnie zmęczenie. Jednak byłam na trzech i to o nich wam opowiem. 

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)


Na pierwszy ogień idzie Cyprian zwany też Księciem Galaktyki, którego koncert odbywał się w sobotni wieczór, zaraz po premierowym pokazie spektaklu Teatru Elipsa. Cypek zajmuje się uczeniem gry na gitarze, więc zaprosił swoich młodszych uczniów do występów na scenie. Zapraszał ludzi do siebie i robił cuda wianki z dźwięków. Później zaczął grać na gitarze i śpiewać swoje kosmiczne kawałki. 

Jeśli nie znacie Prince of Galaxy, a jesteście ze Szczecina to się wstydźcie. Cyprian jest jedną z tych osób, które swoją energią bardzo zarażają innych. Mega kolorowa postać! 

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Zaraz po Cypku wystąpił Elektryczny Węgorz w towarzystwie Łukasza z Bałut. Jeśli ktoś z Was kiedykolwiek był na koncercie tych panów, to wie, że bez dymu się nie uda. 
W Szczecinie go nie zabrakło. Ja do tej pory czuję jego obecność w płucach;) 


fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Oprócz koleżanki dymiarki nie mogło się obejść bez takich hitów jak Wakacyjna Miłość, Świetlik Bogdan, czy hymnu festiwalu (Szerszeń), którego Węgorz wykonał w duecie z Maćkiem Ratajczykiem. 
Spora dawka dobrej energii, humoru i szaleństwa. Polecam każdemu!




Ostatnim wydarzeniem festiwalu był koncert szczecińskiego duetu Oho!Koko. To naprawdę niesamowite jaką ci ludzie robią magię. Alicja Kruk ze swoim głosem działa cuda, nie można oderwać od niej wzroku gdy zaczyna śpiewać. Z drugiej strony to, co wyczynia Marek Szul ze swoją gitarą jest równie przyciągające wzrok. Ten koncert był zdecydowanie czymś dobrym, świetnym widowiskiem mimo, że na scenie były tylko dwie osoby.


fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Serdecznie polecam do przesłuchania ich debiutanckiej płyty Audio. Jeśli ktoś jest z Poznania to polecam się wybrać 19 maja na eliminacje do PolAndRock Festival i posłuchać tego duetu na żywo. 

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)


Podsumowując, VI Kingdom of Art był jednym z najlepszych i najprzyjemniejszych festiwali teatralnych na jakich miałam okazję być. Dla takich chwil się żyje, ludzie. 

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)



Po więcej, zaglądajcie tutaj: 

Kingdom of Art / Teatr Kingdom of Curvy Fork




Co u Was?

Braliście ostatnio udział w jakimś fajnym wydarzeniu? Niekoniecznie teatralnym, może jakieś ciekawe eventy organizowane są cyklicznie? Dawajcie koniecznie znać!


Buziak,
AG














Zdjęcia, które oglądacie w poście są autorstwem Piotra Nykowskiego (pozaokiem.info), własnością jego i Teatru Kingdom of Curvy Fork.

34 komentarze:

  1. nie jestem jakąś wielką fanką teatru ale ten post bardzo mi się spodobał :)

    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji brać udziału w jakimkolwiek evencie, ponieważ w miejscu w którym mieszkam jest to dość ciężkie i rzadkie. Ale gdyby odbyło się coś pokroju Kingdomu, z chęcią bym na to poszła. Wszystko dokładnie opisane, zachęcające, bijące energią i w dodatku świetne zdjęcia. Bardzo podoba mi się taka forma postów i tylko czekam na więcej 💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Rybniku czy Wadowicach co roku są świetne festiwale, na których dużo się dzieje! Przy okazji nie zaszkodzi odwiedzić :)

      Usuń
  3. Uczestniczenie w takim wydarzeniu - to musi być 'coś'! Wspomnienia na całe życie
    www.recenzjefor.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten event na pewno był rewelacyjny! Jestem pewna, że sama świetnie bym się na nim bawiła :) To dlatego, że uwielbiam takie wydarzenia w naprawdę wielu dziedzinach i tematach. Kiedyś odwiedzałam konwenty mangi i anime, ale już mi nie pozawala na to ani zdrowie ani praca :) Jednak 2 czerwca jadę do Wrocławia na Festiwal Kolorów, będę na nim już czwarty raz :) (zawsze odwiedzam Wrocław, bo to moje najbliższe duże miasto a i tak mam do niego 100km:< )Tak wiec u mnie na razie tak wygląda sprawa Eventów :) Oglądam te zdjęcia i naprawdę się zachwycam, bo wiem ile pasji i dobrej zabawy jest na takich zorganizowanych spotkaniach :) Cudowny post!
    Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od pierwszego razu kiedy pisałaś o festiwalu kolorów u nas pod którymś postem, bardzo mnie tym zachęcałaś. Teraz, jak mam wielką ochotę na takie wydarzenie się wybrać to ni widu, ni słychu o czymś takim :(
      Mam nadzieję, że coś się niedługo pojawi :3
      Miłej zabawy Ci życzę we Wrocławiu, trzymam kciuki za dobrą energię <3

      Usuń
    2. Ja wiem że ciągle i ciągle o tym pisze, ale uwielbiam tą zabawę no po prostu kocham i czekam na nią cały rok :) Wpisz "Festiwal kolorów" a na głównej stronie pojawi się trasa jaką jadą i kiedy będą w najbliższym mieście :) Musicie to koniecznie zobaczyć na własne oczy :)

      Usuń
  5. Świetne wydarzenie, ciekawe jak to jest tam być :D
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią wybrał bym się na taki festiwal.
    U mnie w Nowym Sączu jest średniowieczny orszak, na który wszyscy się przebierają w średniowieczne stroje ;) Napisałem o tym na blogu :P
    Pozdrawiam
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna sprawa z tym orszakiem, lecę o tym poczytać!
      Pięknie dziękujemy za obserwację :)

      Usuń
  7. Po przeczytaniu tego posta czuję się totalną ignorantką. Nie miałam pojęcia, że w Polsce, może poza Warszawą, odbywają się tego typu festiwale. Mogę próbować usprawiedliwiać się faktem, że w miejscu, w którym mieszkam o sam dobry spektakl ciężko... no cóż, trzeba się będzie dowiedzieć więcej, by nigdy nie poczuć się tak głupio patrząc na coś, co dzieje się w sumie nie tak daleko, a ty nie miałaś o tym pojęcia. Czytanie o tym jest magnetyzujące. Któregoś dnia chętnie poszerzę swoje horyzonty. Pozdrawiam, spod parasOLA
    https://spodparasola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś sama! Ja zanim dołączyłam do teatru, nie wiedziałam, że (wtedy) od blisko 19 lat działa taka instytucja w moim mieście :)

      Usuń
  8. Ooo ale fajne wydarzenie! Z chęcią bym w takim uczestniczyła, ale w moim mieście to trudno o takie atrakcje. ;(
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukaj w najbliżej okolicy czy może w jakichś domach kultury lub gdzieś w siedzibach teatrów nie dzieją się jakieś fajne rzeczy. Czasem przez przypadek można znaleźć wiele ciekawych eventów! ;)

      Usuń
  9. Wydarzenie musiało należeć do naprawdę ciekawych! Bardzo lubię teatr, a mój ukochany ma nawet zdolności aktorskie i kiedyś kilkukrotnie miał okazję grać na deskach, ale jakoś obydwoje nie zagłębialiśmy się bliżej tematu jeżeli chodzi o takie festiwale - a szkoda!

    Super, że Tobie się podobało :) Organizacyjnie wszystko było dopięte na ostatni guzik, więc zabawa musiała być przednia! Na Twoim miejscu też chciałabym zobaczyć wszystkie spektakle i zaliczyć choć trochę koncertów :) Fajnie, że Ci się udało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie zachęcam do odkrywania takich eventów, sprawiają wiele frajdy! :)

      Usuń
  10. Ciekawe wydarzenie!
    http://laurie-bloog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wydarzenie :) Chciałabym wziąść w takim udział :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale to super wygląda. Bardzo lubię klimat tego bloga, wszystko jakoś fajnie ze sobą współgra. U mnie w OLsztynie co roku jest organizowana impreza nosząca nazwę Kortowiada. Co prawda jest ona głównie dla studentów, ale jak koncert gra ktoś ciekawy to całe miasto się zlatuje :D.

    http://sar-shy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo, że podoba Ci się nasz blog!
      Sprawdziłam tę Kortowiadę i powiem szczerze, że gdybym miała bliżej do Olsztyna to bym się wybrała! Świetna akcja z tymi juwenaliami :D

      Usuń
  13. Dziękujemy bardzo!
    Niestety nie wymieniamy się obserwacjami ze względu na to, że nie w ten sposób chcemy nabywać stałych czytelników :)
    Ale w wolnej chwili, gdy uda mi się wpaść na twojego bloga i wpadnie mi w oko, to z pewnością zaobserwuję :D Nie chcę niczego robić w ciemno.
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  14. Great post, I consider it is very useful!I follow you, hope you will follow me back¦
    Have a wonderful weekend!

    wdresscode.blogspot.ru
    Instagram

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurczę, ale fajny festiwal! Strasznie ci zazdroszczę, też bym chciała tam być :) Same nudy w tej Ameryce, haha na prawdę. Już się nie mogę doczekać aż wrócę do Polski :D
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, wiele takich festiwali odbywa się w całej Polsce, więc jak tylko wrócisz jakiś pewnie będzie na ciebie czekać! :)

      Usuń
  16. Co za wydarzenie! Na festiwale jeżdżę rzadko, jednak mam w planach to zmienić - zawsze obawiałam się, że przez to, jak wiele się na nich dzieje, połowa rzeczy mnie ominie. Widzę jednak, że tutaj wszystko było tak przemyślane, aby nic nikogo nie ominęło:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo jest takich wydarzeń, które dbają o to, by nie nachodziło nic na siebie, trzeba tylko poświęcić więcej czasu na szukanie i przeglądanie programu :)

      Usuń
  17. Takie wydarzenia są bardzo fajne :) Ja jeszcze nie uczestniczyłam w takim, muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie festiwale to świetna sprawa :) Niestety w mojej okolicy rzadko są takie organizowane.
    Spodobał mi się ten pomysł ze wspólnym gotowaniem, to fajna zabawa i okazja do zintegrowania się. Kosmos wygląda bosko.
    Pozdrawiam i obserwuję :)
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  19. Super pomysł na bloga! Pierwszy raz się z takim spotkałam :)

    ab-photographs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wizytę! Zostaw po sobie ślad :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.