sobota, 17 lutego 2018

Moja definicja teatru


Założeniem naszej pracy przy tworzeniu tego bloga jest dzielenie się z ludźmi teatrem i jego pochodnymi. Widzicie u nas recenzje, opisy miejsc i tym podobne. Jednak w tym wszystkim zabrakło czegoś istotnego, jakiegoś wyraźnie zaznaczającego się początku. Tym początkiem powinna być moja, jak i zarówno Oli, odpowiedź na pytanie:

 Czym jest dla mnie teatr?


Magdalena Bochan-Jachimek - Mamy problem - monodram macierzyński / fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)


Początkowo, było to miejsce, w którym w żadnym punkcie swojego życia nie postawiłabym siebie. Chodziliśmy czasem oglądać spektakle ze szkoły, jak wiadomo, na podstawie jakiegoś wielkiego dzieła czy dziejów jakiejś genialnej postaci. Nie byłam osobą, która negowała teatr, wręcz przeciwnie, większość przedstawień mnie wciągała, ale po wyjściu z domu kultury po prostu zapominało się o temacie.

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)


Dużo zmieniło się na początku szkoły średniej, kiedy to trafiłam na warsztaty teatralne. Były one dla mnie pewnego rodzaju przełamaniem. W sumie nawet nie same warsztaty, a przyjście na nie, otworzenie się na ludzi, rzucenie się na pożarcie tak wielkiej ilości nowych twarzy. Wstydziłam się, kiedy musiałam wyjść przed szereg, moje policzki płonęły. Ale z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień i tak dalej…, zaczynałam czuć się dobrze, przesuwałam granice, otwierałam siebie.

Teatr Krzyk - To Face / fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Po pierwszym wyjściu na scenę poczułam, że to jest coś pięknego. Że mogę mieć tak wspaniały kontakt z widzem, patrzeć jak to wygląda z perspektywy aktora.
Widzem jest być łatwo, chowasz się w ciemności i już, nie ma cię, stajesz się niewidzialny, wtopiony w tłum. Na scenie stoi aktor, skąpany w światłach, co jeszcze bardziej wznieca w nim pewnego rodzaju wstyd, adrenalinę. Nie ma szans, że się schowa, ty wbijasz w niego wzrok, a on nie dostrzega Ciebie.
Tak właśnie widziałam to, kiedy byłam tylko częścią publiczności. Ale tak to nie działa. Grając spektakl, pokazując siebie, mając kontakt wzrokowy z każdym na widowni i z nikim równocześnie. Bardzo lubiłam ten stan.

Teatralna Scena Młodych SCKM - Gęby rumuńskie mówiące po polsku / fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Teatr stał się dla mnie ostoją, miejscem, gdzie dorosłam emocjonalnie, nauczyłam się wielu pożytecznych rzeczy o życiu a także i o ludziach. Część ciała, którą trzeba mieć twardą, u mnie nabrała już tej formy. To w teatrze to wszystko się uformowało. To dla mnie jedna z najlepszych decyzji podjętych w życiu. Jest kluczem do wielu, długotrwale pozamykanych drzwi wewnątrz mnie.

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

To tam, nauczyłam się nie wstydzić swoich emocji, nie tłumić ich w sobie. W tym miejscu, otworzyłam umysł na wiele rzeczy. Otworzyłam też gardło, wreszcie mogąc śpiewać wysoko i głośno. Poznałam mnóstwo ludzi, którzy w jakiś sposób ukształtowali mnie przez ten czas. Piękna przygoda, którą wydawałoby się, że zakończyłam, ale ktoś kiedyś powiedział mi, że to zostaje na zawsze. Jeśli kiedykolwiek się to kochało.

Teatr Krzyk - EksPLoracja / fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info)

Teatr to dom. Dom dla mojej duszy, ramiona, w które mogę się wtulić potrzebując ciszy i chwili zapomnienia. Niesamowity, magiczny świat i ludzie. Czuję, że tak czy inaczej będę związana z tym w życiu. Za dużo mi to dało, żeby teraz odwrócić się od tego na pięcie i iść inną ścieżką.

fot. Mariusz Kopiecki (@something_at_somewhere)

Teatr dla mnie jest czymś, co ciężko opisać. Ale w środku robi mi się ciepło gdy o tym myślę i próbuję ułożyć własną definicję teatru.
Ale jedno wiem na pewno, że zostanie ze mną na zawsze.

fot. Piotr Nykowski (pozaokiem.info





A jaka jest wasza definicja teatru? Czym dla Was jest? 
Buziak, 
AG







Zdjęcia, które możecie oglądać w poście zostały wykonane przez Piotra Nykowskiego (pozaokiem.info) i Mariusza Kopieckiego (something_at_somewhere).




28 komentarzy:

  1. Hej! Bardzo ciekawy post :)

    obserwuje i zapraszam do mnie :
    milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujący post :) Ja do teatru często nie chodzę, ale myślę, że powinnam to zmienić.
    Pozdrawiam
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie teatr to miejsce, gdzie raczej bym się nie sprawdziła i jakoś nigdy specjalnie mnie tam nie ciągnęło do tego, między innymi dlatego, że wstydzę się występować publicznie. Nie widziałam dużo spektakli w życiu, ale mogę powiedzieć, że uwielbiam pasję, którą okazują aktorzy/artyści w czasie swoich przedstawień i to jak pokazują, że robią to co kochają. To naprawdę może zachwycić. W twoim przypadku jest to naprawdę widoczne jak kochasz teatr, ile wkładasz pracy, jak bardzo się w nim odnajdujesz, rozwijasz, a co najważniejsze pasjonujesz, co moim zdaniem jest bardzo ważne. Świetny post, czekam z niecierpliwością na kolejny 💗💗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jak zawsze! Dziękuję bardzo za miłe słowa i widzimy się w kolejnym poście!
      Miłość!

      Usuń
  4. Amazing post dear! I adore your blog, It's all about theater and acting, love It so much!! <3
    I follow you from now, hoe you can follow back so we can keep in touch! kisses!!

    Latest post

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemny wpis :3 Fajnie dobrane zdjęcia.
    Kocham wszelką sztukę, filmy, zdjęcia itd... Jednakże teatr jest niesamowity, uwielbiam oglądać sztuki, to cudowne oglądać akcję przed sobą, a nie zza ekranu <3
    Pozdrawiam :)

    https://lucy--chan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że wspomniałaś o zdjęciach. Jest to dla mnie bardzo ważny element w moich pracach :)

      Usuń
  6. Może nie grałam nigdy w teatrze, ale pamiętam że od przedszkola byłam na scenie. Czy to śpiewając w młodszych latach, później tańcząc no i oczywiście zawsze w połączeniu z tym było aktorstwo. Niby takie szkolne, ale zawsze coś. Szczególnie kiedy nasza nauczycielka w gimnazjum była temu bardzo poświęcona i zwracała uwagę na wszystko, na dykcję,na przerwy między słowami, na mimikę itp. Jednym z moich marzeń jest do tego wrócić, ale w poważniejszej formie :)
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mega pomysł z tym powrotem! Bardzo łatwo jest znaleźć fajne miejsce do rozwoju takich chęci, wystarczy trochę poszukać!
      Powodzenia :)

      Usuń
  7. Teatr to na pewno magiczne miejsce od kulis. Ja sama bardzo rzadko chodzę na spektakle, chyba, że ze szkoły, ale nawet tam zdarza się to sporadycznie.

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Great post dear!
    I like your blog so much!
    Following you from now :)
    I will be very happy if you follow me back :)

    http://www.valeriianest.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post ^^ Pierwszy raz jestem na blogu o tematyce teatralnej i z chęcią zostaję. Sama kiedyś chciałabym spróbować swoich sił w teatrze, jednak im starsza jestem, tym bardziej zaczynam wątpić :D

    Obserwuje i zapraszam: anotherbeautyblogxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo za zaufanie i za dłuższe zostanie z nami!

      Usuń
  11. Kocham teatr. W wieku 4 lat zaczęłam chodzić na zajęcia teatralne. Poszłam do liceum o profilu aktorskim i to jest coś świetnego. Chodzisz do szkoły, gdzie każdy ma wspólną pasję czyli aktorstwo.

    https://krucz-kruczis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna sprawa z takim profilem, Ola jest na takim i w sumie dzięki temu się poznałyśmy :)
      Niestety w moich okolicach nie słyszałam o takich kierunkach :(

      Usuń
  12. Que maximo arrasou, obrigado pela visita.
    Blog:https://arrasandonobatomvermelho.blogspot.com.br
    Canal:https://www.youtube.com/watch?v=DmO8csZDARM

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudownie napisane. Gdy autor takimi słowami opisuje swoje hobby, to nie jest to już zwykłe hobby a pasja będąca częścią życia. Gdy czytam ten tekst niemal czuję, jak biją w tobie emocje, jak czujesz miłość do tego co robisz to naprawdę da się poczuć tutaj, po drugiej stronie ekranu. Wspaniale, że udało ci się znaleźć zajęcie, które pochłonęło cię i stało się dla ciebie czymś ważnym. Dla mnie jest to blog i gdy piszę swoją definicję bloga, powiedzmy, mam dokładnie takie same odczucia :) co do samego teatru, podziwiam aktorów, uważam że to piękna instytucja, zawsze chciałam być aktorką ale niestety, chyba za bardzo jestem wstydliwa :)
    Pozdrawiam cieplutko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że udało mi się przekazać energię która się wytwarza w trakcie moich poszukiwań definicji teatru :)
      Buziaki!

      Usuń
  14. Nice!! Have a great monday dear!

    New follower!
    ❤ Mary María Style ❤

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie jestem jakąś wielką miłośniczką teatru, za to uwielbiam operetki. Wciągają mnie bardziej niż 'zwykłe' spektakle, ale nie są tak ciężkie jak opery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, chyba nie zdarzyło mi się widzieć operetki. Albo było to dawno lub coś mi teraz umknęło.
      Muszę poszukać operetek u siebie, może coś fajnego znajdę :)

      Usuń
  16. Podziwiam za odwagę, nie każdy potrafi się ,,otworzyć" na scenie ;)
    Nigdy nie myślałam tak głęboko, czym jest teatr. Czytając twój post dokładnie widać, że teatr to jednak coś więcej niż scena i aktorzy. Jest pouczający i to w wielu aspektach ;) Cudownie czytać takie osoby jak ty, które wkładają w swoją pasję ogrom serca, oby tak dalej ;)
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za piękne słowa i również życzę miłego dnia! <3

      Usuń

Dziękujemy za wizytę! Zostaw po sobie ślad :)

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.